Od samego rana słychać dźwięk piły elektrycznej do ścinania drzew. Trzeba iść w kierunku pola przeznaczonego na zasiew kukurydzy. Dźwięk jest coraz donośniejszy, a zatem to dobry kierunek. W tym miejscu jest kilka drzew, o których s. Rut zdecydowała, że trzeba je ściąć, gdyż przeszkadzają w uprawie kukurydzy. Drzewo oczywiście przyda się na opał i Siostry nie będą musiały go kupować. W ten sposób zaoszczędzą pieniądze i przeznaczą je na inne potrzeby, których w Centrum nie brakuje. Trzeba się spieszyć, gdyż kukurydza musi być posiana przed deszczami. Dlatego też, choć to bardzo ciężka praca, Siostry usuwają gałęzie z pola, aby je oczyścić. Tymi gałęźmi zajmą się później. Większe kawałki trzeba zwieźć do drewutni (pomieszczenia na drzewo).